Prawie wszyscy uczniowie posiadają smartfony z dostępem do internetu. Już siedmio i ośmiolatki przynoszą na szkolne zajęcia urządzenia mobilne. W szkołach średnich raczej nie zdarza się, aby ktoś nie posiadał telefonu. Jednak coraz więcej szkół wprowadza całkowite zakazy używania telefonów w szkole. Jakie są powody takich decyzji? Czy szkoła może wprowadzić taki zakaz? Czy tak radykalne działania przynoszą pozytywne rezultaty?
Smartfony na topie
Dziecko ze smartfonem w ręku już na nikim nie robi większego wrażenia. W grupie rówieśniczej nieposiadanie smartfona wiąże się z wykluczeniem, ponieważ jest to narzędzie do komunikacji, zdobywania informacji, które są na topie, nawet do wspólnego spędzania wolnego czasu. W szkołach smartfony rzadko są wykorzystywane do celów edukacyjnych. Na lekcjach zwykle nie można z nich korzystać, gdyż często rozpraszają uwagę uczniów lub są używane do nieodpowiednich celów, jak ściąganie na sprawdzianach, robienie filmików i zdjęć, albo przeglądanie mediów społecznościowych. Nauczyciele zgłaszają też, że szkolne korytarze w przerwach między lekcjami zapełniają się dziećmi z nosami w telefonach, brakuje rozmów twarzą w twarz i wspólnego spędzania czasu z rówieśnikami.
Popularny zakaz
W szkołach zaczęło dominować przekonanie o szkodliwości korzystania telefonów w szkołach. Dyrekcje wielu placówek w porozumieniu z radami pedagogicznymi oraz rodzicami wprowadziły zakazy używania telefonów przez uczniów w szkole. Są one uwzględniane w szkolnym regulaminie. W niektórych szkołach nie można korzystać z urządzeń mobilnych tylko na lekcjach, jednak w większości przypadków uczeń w ogóle nie powinien przynosić ich do szkoły. Określane są także różne metody postępowania w przypadku łamania zakazu. Sami uczniowie na początku buntują się przeciwko nowym zasadom, ale po jakimś czasie większość przyzwyczaja się, a nawet docenia czas spędzony bez telefonu. Na razie szkoły samodzielnie podejmują decyzję w tym zakresie, jednak zdarzają się przypadki, kiedy kurator oświaty właściwy dla danej szkoły, kwestionuje takie działania, uważając je za niezgodne z prawem.
Trwają gorące dyskusje na temat zasadności stosowania takich zakazów. Pojawiają się też wątpliwości, czy odcięcie dzieci i młodzieży od smartfonów w szkole działa na ich niekorzyść, w końcu najnowsze technologie to nasza przyszłość, powinniśmy więc wdrażać je w życie od najmłodszych lat. Z drugiej jednak strony dzieci, szczególnie te młodsze, nie potrafią stawiać sobie granic i wielokrotnie tracą poczucie czasu, godzinami grając w gry lub przeglądając portale. Temat budzi wiele kontrowersji i z pewnością jeszcze przez dłuższy czas nie zniknie z publicznej debaty.